Translate

piątek, 6 stycznia 2012

X

"Come on skinny love
just last the year
Pour a little salt, we were never here
My my my - my my my - my my my - my my ...
Staring at the sink of blood and
crushed veneer ... "

- Nicole, odbierz, Nicole, NICOLE! - krzyczała zaspana Olga, jednak przyjaciółka dalej słodko spała – zawsze, gdy trzeba odebrać telefon to ja muszę wstawać – mruczała pod nosem.
- Halo?
- Nicole? To ty?
- Nie tu Olga, a ty kim jesteś?
- To ja, Liam, obudziłem?
- Nie powiem, że nie – odpowiedziała śmiejąc się do telefonu.
- Przepraszam, możesz dać mi Nice ?
- Niestety nie, śpi.
- Kurcze, no to nic, zadzwonię później.
- Czekaj, stało się coś?
- Nie, to znaczy chyba nie. Mieliśmy spędzić dzisiejszy dzień tylko we dwoje, ale chłopcy wymyślili, że cała nasza siódemka wybiera się na plażę.
- Mam czuć się zaproszona? - odpowiedziała Olga, uśmiechając się
- Oczywiście. Jeśli możesz to przekaż wszystko Nicole i przeproś ją ode mnie. Któryś z nas zadzwoni później żeby dokładniej się umówić, okej?
- Wszystko jej przekażę. Dobrze. Do usłyszenia.
- Pa
Olga po zakończeniu rozmowy odłożyła telefon i zaczęła budzić przyjaciółkę. Jednak w przypadku Nicole to nie jest takie proste. Ma twardy sen. Po kilku minutach krzyków, ruszania łóżkiem, włączania muzyki na full i oblewania wodą, obudziła się.
- No nareszcie – powiedziała Olga
- Kobieto, o co ci chodzi. Daj mi spać.
- Wstawaj! Liam dzwonił.
Ten argument najwidoczniej zadziałał na nią, ponieważ szybko się podniosła.
- Co chciał?
- Mieliście dzisiejszy dzień spędzić razem, ale chłopcy wymyślili żebyśmy wszyscy udali się na plażę, więc dzwonił żeby cię przeprosić. Wiesz jacy oni są. Nic ich nie przekona do zmiany decyzji.
- Kurcze. A miało być tak fajnie ...
- Nie narzekaj, tylko wstawaj! Nie mamy zbyt wiele czasu na przygotowania, tym bardziej, że nie wiem o której po nas przyjadą. Idę do łazienki, przez ten czas masz się wyzbierać.
- Okej... 
Olga zabrała jakieś ubrania i poszła do łazienki. Wzięła szybki prysznic, zrobiła lekki makijaż. Ubrała dwuczęściowy strój kąpielowy, a na to krótkie jeansowe spodenki i jakiś luźny podkoszulek Z włosów zrobiła luźnego kłosa.  Przed drzwiami, z przygotowanymi ubraniami, czekała Nicole. Dziewczyna uśmiechnęła się i wpuściła ją do środka, po czym sama zeszła do kuchni.
Lodówka na szczęście była pełna, ponieważ dzień wcześniej zrobiły zakupy. Olga przygotowała kanapki dla Niki i siebie. Usiadła na kanapie, włączyła telewizję i zajadała się. Nagle zadzwonił telefon, który oznajmił przyjście sms-a. Olga odłożyła talerz i podeszła do telefonu :
,,Będziemy u was za godzinkę. Harry xxx ''
Uśmiechnęła się i poszła na górę przygotować ręczniki. W tym samym momencie, w którym Olga weszła do pokoju, Nicole wyszła z łazienki.
- Będą za godzinę. Na dole masz śniadanie, idź zjeść, ja za ten czas spakuję potrzebne rzeczy.
Okej - odpowiedziała uśmiechnięta przyjaciółka

Olga wyciągnęła z szafy ręczniki, kilka kocy oraz dwa swetry. Włożyła to do materiałowej torby. Zeszła na dół. Torbę położyła obok schodów.
- Brać coś do jedzenia ? - zapytała przyjaciółkę
- Nie wiem, jak chcesz. Pewnie będziemy długo tam siedzieć, może zrobimy sobie jakieś ognisko. Co o tym myślisz?
- Chętnie. Można też wziąć jakieś przekąski, żeby Niall nie narzekał, że jest głodny. - odpowiedziała  przyjaciółka, uśmiechając się.
- No to okej. Pomóc ci?
- Nie, dzięki. Poradzę sobie.
Olga spakowała paluszki, chipsy, żelki, pieczywo i jakieś mięso, oraz marchewki dla Lou. Wzięła też dużo napojów.
- Chłopcy właśnie przyjechali – powiedziała Nicole spoglądając w okno.
- Okej, zbierajmy się.
Nicole stanęła przed lustrem. Miała na sobie strój kąpielowy, a na nim sukienkę na ramiączkach w drobne kwiaty. Włosy rozpuściła.
- Jakie buty ubrać? - zapytała Olgę
- Hmm, może japonki, albo te cudowne sandałki, które ostatnio kupiłyśmy?
- Wybieram sandałki – odpowiedziała uśmiechnięta
Olga założyła wysokie buty na koturnie, wzięła torebkę i siatkę z jedzeniem i piciem. Natomiast Nicole zabrała resztę rzeczy. Ktoś zapukał do drzwi.
- Otworzę – powiedziała Olga
W drzwiach stał Harry. Uśmiechał się.
- Ślicznie wyglądasz – powiedział do Olgi i pocałował ją w policzek.
- Dziękuję – odpowiedziała, uśmiechając się.
Hazza przywitał się z Nicole, jednak, gdy zobaczył torby powiedział :
- Co wy na wojnę idziecie? Po co wam to wszystko?
- Znamy wasze możliwości – odpowiedziała Nicole, lekko się uśmiechając.
- Dajcie to, pomogę wam – powiedział Harry i wziął torby – Chodźcie, bo chłopcy się niecierpliwią.
Przyjaciółki zamknęły drzwi i poszły za Harrym. Okazało się, że razem z nimi jedzie dziewczyna Lou, Eleanor. Jednak to oznaczało, że nie starczy im miejsca w aucie, które mieściło tylko sześć osób.
- Harry, nie chce nic mówić, ale tak jakby to auto jest za małe – powiedziała Olga
- Nie martw się, poradzimy sobie, usiądziesz mi na kolanach.
- A Nicole?
- Nicole ma przecież Liama – odpowiedział uśmiechnięty
- No okej, ale mówię ci, będą z tego kłopoty.
- Oj tam, wchodź.
Dziewczyny przywitały się z resztą i każda z nich usiadła na kolanach swoich ukochanych.
Ruszyli ...
**********
Po kilkunastu minutach dotarli na miejsce. Trudno było im wysiąść, jednak jakoś sobie poradzili.
Na szczęście na plaży nikogo nie było.
- Gdzie się rozkładamy ? - zapytał Zayn
- Może tam, koło tych palm. - odpowiedział Niall
- Okej – odpowiedzieli wszyscy.
Okazało się, że chłopcy dobrze przygotowali się na ten dzień. Z bagażnika wyciągnęli leżaki i jakiś mały stoliczek. Torby z jedzeniem i napojami. Wzięli wszystko i udali się w wypatrzone wcześniej miejsce.
 **********
Było tam pięknie. Duże palmy dawały schronienie przed słońcem oraz lekki, przyjemny dla ciała wietrzyk. Dziewczyny rozłożyły leżaki w słońcu. W końcu przyszły tu po to, żeby się opalać.
Chłopcy rozłożyli  swoje w cieniu, rozpakowali jedzenie i poszli się kąpać.

**********
W tym samym momencie, posmarowane już dziewczyny, wygrzewały się.
Nagle ktoś ''zasłonił '' Oldze słońce.
- Kimkolwiek jesteś odsuń się. Póki jeszcze możesz – powiedziała nie otwierając oczu.
- Chodź się kąpać – powiedział Harry. Olga otworzyła oczy i zobaczyła jego piękny uśmiech.
- Opalam się, nie widzisz ?
- Proszę cię, chociaż na chwilę.
- Nieee. Może potem.
- Jesteś pewna swojej decyzji? - zapytał podejrzliwym tonem Harry
- Tak, jestem w 100% pewna.
- Sama chciałaś – odpowiedział, podszedł do niej, wziął na ręce i zaczął biec w stronę wody.
Olga wyrywała się i krzyczała :
- Nie Harry, proszę cię! Puść mnie, no puść !
Jednak było już za późno. Hazza wbiegł z nią do zimnej (przynajmniej dla Olgi) wody.
Dziewczyna połknęła trochę słonej wody. Zaczęła krzyczeć, jednak uśmiechnięty Harry uspokajał ją.
- Nie wybaczę ci tego ! - powiedziała rozzłoszczona Olga i wyszła z wody
- Ej, nie bądź zła, wykąp się z nami! Olga, no proszę.
Jednak dziewczyna nawet się nie obróciła. Poszła w stronę dziewczyn, które obserwowały to wszystko z daleka. Położyła się na leżaku, tak aby teraz opalić plecy i włożyła słuchawki do uszu.
Podszedł do niej Harry i zaczął delikatnie trząsać. Niechętnie zatrzymała muzykę i zapytała :
- Czego chcesz ?
- Przeprosić.
- Przeprosiny nic tutaj nie zdziałają.
- Olga, no proszę cię. To było na żarty. Przecież nic ci się nie stało. Nie dopuściłbym do tego.
Dziewczyna już nie mogła wytrzymać, spadła z leżaka i zaczęła się śmiać.
- Co ty robisz – zapytał zdziwiony Harry, po czym pomógł jej wstać
Nie odpowiedziała. Trochę czasu minęło zanim się uspokoiła.
- Szkoda, że nie widziałeś swojej miny :
Olga, proszę cię, to było na żarty – zaczęła przedrzeźniać Harrego
- Niech no cię tylko złapie – powiedział Hazza i zaczął biegnąć za uciekającą Olgą.
Dziewczyna biegła dość szybko, jednak Harry dogonił ją, wywrócił na piasek, położył się na niej i spojrzał w niebieskie, roześmiane oczy.
- I co teraz zrobisz ? - zapytał

*****************
No i dotrwaliśmy do 10 rozdziału.
Komentujcie, prosimy! Następne rozdziały będziemy dodawać jak dostaniemy przynajmniej 9 komentarzy :) Musimy mieć jakąś motywację :D

9 komentarzy:

  1. Świetny rozdział! Czekam na ciąg dalszy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebiste <3 Czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  3. Boooskie;* Czekam na kolejny;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebiste;* mam nadzieje że w następnym rozdziale coś się wydarzy pomiędzy Harrym a Olgą;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny czekam na nn!!<3

    OdpowiedzUsuń
  6. nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Super blogasek . ;) Ale tak z deczka wkurzacie tymi komentarzami że jak będzie tyle no to dodacie następny. A nie możecie dodawać bez łaski? ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Chodzi nam o to, że jeżeli dodajecie komentarze jest nam strasznie miło i wiemy, że ktoś to czyta. Wydaje nam się, że i tak dosyć często dodajemy rozdziały, nie chcemy nikogo zanudzać ani zawodzić na tym blogu. Z góry chciałyśmy też podziękować, że komentujecie i przede wszystkim czytacie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jezuu jak najszybciej następny rozdział noo ! co Harry zrobi ? :d kurde no ten blog jest super ! nie przejmujcie się jak jest mniej komentarzy, na prawdę dużo osób to czyta. przynajmniej połowwa moich znajomych directionerek. ;') pozdrawiaam. xoxo - Marzena.

    OdpowiedzUsuń