*niecały miesiąc później*
- Widział ktoś mój telefon? - powiedział Lou wchodząc do salonu – muszę potwierdzić rezerwację, a nigdzie nie mogę go znaleźć. - Zobacz na komodzie – odpowiedział Zayn
- Okej mam. Dzięki.
Louis szybko załatwił wszystkie sprawy związane ze ślubem i wrócił do chłopców.
- Zayn pojedziesz jutro po dziewczyny? Bo ja nie dam rady.
- Spoko.
**********
- Już spakowana? - zapytała Nicole przyjaciółkę, rozmawiając z nią przez telefon- Weź mnie nie denerwuj. Moja szafa świeci pustakami. Nie mam żadnych ciuchów. Ciekawe w czym ja się pokażę.
- Nie wymyślaj. Masz mnóstwo ubrań. Ja jestem już gotowa do drogi, więc jeśli chcesz to wpadnę i pomogę ci coś wybrać.
- Po raz kolejny mnie ratujesz – odpowiedziała Olga śmiejąc się do telefonu – Zabierz ze sobą walizki.
Przenocujesz u mnie, będziemy miały bliżej do lotniska.
- No to okej. Wszystko ustalone. Za niedługo powinnam być. Do zobaczenia.
- Pa.
Nicole szybko się przebrała, zamówiła taksówkę, pożegnała się z rodzicami, wzięła walizki i pojechała do przyjaciółki.
**********
Olga siedziała w kuchni, gdy nagle ktoś zapukał do drzwi. Była to Nicole. Przyjaciółka szybko wpuściła ją do środka, wzięła od niej walizki, położyła w kącie i obie poszły do pokoju dziewczyny.- Nie wiem co mam ze sobą zabrać. Błagam pomóż mi. - powiedziała Olga
- Spoko. Damy radę.
Przyjaciółki weszły do pokoju i otwarły dość sporą szafę.
- Wiesz co chcesz ubrać w sobotę?
- Nie. Zastanawiałam się nad sukienką.
- Hmm. Może ta?
- Nie. W tej już mnie widzieli.
- Ta?
- Nie ten kolor.
Dziewczyny jeszcze przez kilka godzin wybierały ubrania. W końcu spakowały walizkę Olgi. Zjadły kolację, umyły się, położyły się do łóżka i zaczęły rozmawiać.
- Już nie mogę się doczekać. - powiedziała Olga
- Ja też. Strasznie stęskniłam się za chłopcami.
- Za którym najbardziej? - zapytała przyjaciółka chytrze się uśmiechając
- No wiadomo, że za Liamem.
- Kłamiesz.
- Czemu tak myślisz?
- Widzę po twoich oczach.
- Ej noo.
- No co. Po prostu powiedz prawdę.
- W sumie to nie wiem. Jestem z Liamem, ale to Niall poświęcał mi najwięcej czasu. Ciągle ze sobą rozmawialiśmy i wgl.
- Nicole nie bądź na mnie zła za to co ci teraz powiem, ale nie rozumiem dlaczego jesteś z Liamem. Przecież od początku podobał ci się Niall. Poza tym widzę jak na niego patrzysz.
- To wcale nie jest takie proste. Łatwo jest ci pouczać innych, a jakoś swoich spraw nie umiesz rozwiązać.
- Nie zmieniaj tematu.
- Gdy po raz pierwszy spotkałam Nialla świetnie mi się z nim rozmawiało. Już wtedy coś do niego poczułam. Ale to Liam ciągle ze mną rozmawiał. Jak się potem okazało spodobałam się Horanowi, tyle, że wtedy było już za późno. Związałam się z Liamem i nie chciałam kończyć ten znajomości.
Byłam ciekawa czy coś z tego wejdzie. Kilka razy spotkałam się z Niallem, wspaniale się przy nim czułam, ale potem wyszła ta sprawa ze zdjęciami i bałam się, że Liam ze mną zerwie. Zależy mi na nich obu, wydaję mi się, że do Nialla czuję coś więcej, ale nie jestem pewna. Nie chce żeby przeze mnie ich zespół się rozpadł. Nie wiem co robić.
- Jej Nicole. Czemu nigdy mi o tym nie mówiłaś?
- Jakoś nie było okazji. - odpowiedziała Nica lekko się uśmiechając
- Przepraszam. To wszystko przeze mnie. Te ciągłe rozstania z Harrym, kłótnie i wgl. Przez to zapomniałam o tobie.
- Nie mam ci tego za złe. W końcu dość się wycierpiałaś i jeśli ktoś tu ponosi winę to tylko ja.
- Ty? - zapytała zdziwiona Olga
- Tak, ja. Gdybym wtedy nie poznała Nialla wszystko byłoby w porządku. Spędziłybyśmy wakacje tylko we dwie i szczęśliwe wróciły do Polski. A tak to ty masz złamane serce, ja nie wiem co mam zrobić i wgl. Same kłopoty.
- Nie myśl tak. Są też i dobre strony. Zyskałyśmy wspaniałych przyjaciół i nie nudziłyśmy się.
A co do Liama i Nialla. Musisz zdecydować którego z nich kochasz jako chłopaka, a nie przyjaciela. A gdy już podejmiesz decyzję powiedz mi o tym. Razem coś wymyślimy.
**********
- Nicole wstawaj! - krzyknęła Olga rzucając w przyjaciółkę poduszką – Nie zdążymy na samolot.
- No już. Nie krzycz tak.
- Idę wziąć prysznic. Przez ten czas masz się wyzbierać.
-Okej.
Dziewczyna zabrała wcześniej przygotowane ubrania i udała się do łazienki. Wzięła szybki prysznic. Ze względu na Londyńską pogodę ubrała czarne rurki, podkoszulek i ciemnofioletową bluzę z kapturem. Rzęsy musnęła tuszem, włosy spięła w luźnego koka.
Gdy wyszła z łazienki zauważyła, że Nicole dalej leży w łóżku. Podeszła do niej, szybkim ruchem ściągnęła kołdrę i krzyknęła : WSTAWAJ LENIU
- AAAAAA pojebało cię?
- Tak. Hahaha, rusz się, idę zrobić śniadanie. Za 20 minut widzę cię gotową na dole. Inaczej lecę sama.
Olga zeszła do kuchni. Przygotowała kanapki. Zjadła swoją porcję i pozbierała resztę rzeczy. Laptop, portfel, chusteczki, okulary przeciwsłoneczne, komórkę i słuchawki włożyła do sportowej torebki.
Posprzątała po sobie i usiadła na krześle. Myślała o Harrym. Bała się, że gdy go zobaczy zacznie płakać i rzuci mu się w ramiona. A przecież nie mogła. Straciła do niego zaufanie. Przynajmniej tak się jej wydawało ...
- Już jestem – powiedziała Nicole wchodząc do kuchni
- No nareszcie. Jedz śniadanie. Ja dzwonię po taksówkę.
- No już. Nie krzycz tak.
- Idę wziąć prysznic. Przez ten czas masz się wyzbierać.
-Okej.
Dziewczyna zabrała wcześniej przygotowane ubrania i udała się do łazienki. Wzięła szybki prysznic. Ze względu na Londyńską pogodę ubrała czarne rurki, podkoszulek i ciemnofioletową bluzę z kapturem. Rzęsy musnęła tuszem, włosy spięła w luźnego koka.
Gdy wyszła z łazienki zauważyła, że Nicole dalej leży w łóżku. Podeszła do niej, szybkim ruchem ściągnęła kołdrę i krzyknęła : WSTAWAJ LENIU
- AAAAAA pojebało cię?
- Tak. Hahaha, rusz się, idę zrobić śniadanie. Za 20 minut widzę cię gotową na dole. Inaczej lecę sama.
Olga zeszła do kuchni. Przygotowała kanapki. Zjadła swoją porcję i pozbierała resztę rzeczy. Laptop, portfel, chusteczki, okulary przeciwsłoneczne, komórkę i słuchawki włożyła do sportowej torebki.
Posprzątała po sobie i usiadła na krześle. Myślała o Harrym. Bała się, że gdy go zobaczy zacznie płakać i rzuci mu się w ramiona. A przecież nie mogła. Straciła do niego zaufanie. Przynajmniej tak się jej wydawało ...
- Już jestem – powiedziała Nicole wchodząc do kuchni
- No nareszcie. Jedz śniadanie. Ja dzwonię po taksówkę.
**********
Po kilkunastu minutach były już na miejscu. Zapłaciły za taryfę, podziękowały, wzięły walizki i poszły na odprawę.
- Mam nadzieję, że lot się nie opóźni. Chce już być w samolocie.
- Nie bądź taka niecierpliwa. Za chwilę będziemy wchodzić. - odpowiedziała Olga
Jak powiedziała, tak się stało. Zajęły swoje miejsca i już po chwili samolot wystartował.
- Mam nadzieję, że lot się nie opóźni. Chce już być w samolocie.
- Nie bądź taka niecierpliwa. Za chwilę będziemy wchodzić. - odpowiedziała Olga
Jak powiedziała, tak się stało. Zajęły swoje miejsca i już po chwili samolot wystartował.
**********
Po kilku godzinach przyjaciółki bezpiecznie dotarły na miejsce.
Wysiadły z samolotu. Zabrały walizki i udały się w stronę wyjścia. Nagle jedna z nich usłyszała jak ktoś ją woła.
- Olga! OLGA!
Dziewczyna szybko się obróciła i ujrzała biegnących ku niej Zayna i Nialla. Uśmiechali się.
- No nareszcie jesteście ! - krzyknął brązowooki przytulając się do Olgi – Strasznie się za wami stęskniliśmy.
Niall już trzymał w swoich objęciach Nicole, która bardzo się cieszyła.
- Skąd się tu wzięliście? - zapytała Olga przytulając się do Nialla
- No przyjechaliśmy po was. - odpowiedział Zayn puszczając Nicole
- No to co idziemy? - zapytał blondasek
- Tak.
Chłopcy zabrali od przyjaciółek walizki i razem udali się w stronę parkingu.
Wysiadły z samolotu. Zabrały walizki i udały się w stronę wyjścia. Nagle jedna z nich usłyszała jak ktoś ją woła.
- Olga! OLGA!
Dziewczyna szybko się obróciła i ujrzała biegnących ku niej Zayna i Nialla. Uśmiechali się.
- No nareszcie jesteście ! - krzyknął brązowooki przytulając się do Olgi – Strasznie się za wami stęskniliśmy.
Niall już trzymał w swoich objęciach Nicole, która bardzo się cieszyła.
- Skąd się tu wzięliście? - zapytała Olga przytulając się do Nialla
- No przyjechaliśmy po was. - odpowiedział Zayn puszczając Nicole
- No to co idziemy? - zapytał blondasek
- Tak.
Chłopcy zabrali od przyjaciółek walizki i razem udali się w stronę parkingu.
**********
- Dokąd jedziemy? - zapytała Olga Zayna
- Do hotelu. Tam są wszyscy. - odpowiedział chłopak, a gdy zobaczył minę dziewczyny, dodał – Harry też.
Olga nie odpowiedziała. Obróciła się do tyłu i zobaczyła Nialla i Nicole, którzy rozmawiali, i co jakiś czas się śmiali. Lekko się uśmiechnęła i wróciła do poprzedniej pozycji.
- Tęskniłam za tobą. - powiedziała do Zayna
- Ja za tobą też. - odpowiedział chłopak nieziemsko się uśmiechając.
- Dziękuję ci.
- Za co?
- Że ze mną rozmawiałeś. Ty i Lou. Naprawdę mi pomogliście.
- Nie masz za co dziękować. Przecież po to ma się przyjaciół.
- Do hotelu. Tam są wszyscy. - odpowiedział chłopak, a gdy zobaczył minę dziewczyny, dodał – Harry też.
Olga nie odpowiedziała. Obróciła się do tyłu i zobaczyła Nialla i Nicole, którzy rozmawiali, i co jakiś czas się śmiali. Lekko się uśmiechnęła i wróciła do poprzedniej pozycji.
- Tęskniłam za tobą. - powiedziała do Zayna
- Ja za tobą też. - odpowiedział chłopak nieziemsko się uśmiechając.
- Dziękuję ci.
- Za co?
- Że ze mną rozmawiałeś. Ty i Lou. Naprawdę mi pomogliście.
- Nie masz za co dziękować. Przecież po to ma się przyjaciół.
**********
Przyjaciele po kilkunastu minutach byli już na miejscu. Zaparkowali i wysiedli z auta. Chłopcy zabrali walizki i poszły w stronę drzwi, a dziewczyny ruszały za nimi.
- Z kim będę w pokoju? - zapytała Olga
- Ze mną – odpowiedział uśmiechnięty Zayn
- Serio?
- Serio, serio. Nica będzie z Liamem. Niall z Harrym, a Lou oczywiście z El.
- Okej.
- Z kim będę w pokoju? - zapytała Olga
- Ze mną – odpowiedział uśmiechnięty Zayn
- Serio?
- Serio, serio. Nica będzie z Liamem. Niall z Harrym, a Lou oczywiście z El.
- Okej.
**********
- NICOLE! - usłyszała dziewczyna wchodząc do pokoju.
- Nagle ktoś się na nią rzucił i zaczął ją całować. Chwile trwali w pocałunku, po czym Nica powiedziała.
- Liam wariacie. Stęskniłam się za tobą.
- Ja za tobą też. - odpowiedział chłopak, pocałował ją i rzucił na łóżko.
Po chwili nie mieli już na sobie ubrań i stało się ...
- Nagle ktoś się na nią rzucił i zaczął ją całować. Chwile trwali w pocałunku, po czym Nica powiedziała.
- Liam wariacie. Stęskniłam się za tobą.
- Ja za tobą też. - odpowiedział chłopak, pocałował ją i rzucił na łóżko.
Po chwili nie mieli już na sobie ubrań i stało się ...
**********
- OLGAAAA!
- Ałaa, Lou zejdź ze mnie. Ahahaha proszę zejdź, nie mogę oddychać.
- Stęskniłem się za tobą – odpowiedział Louis szeroko się uśmiechając
- Ja za tobą też, ale proszę, zejdź.
- No wiesz co. Myślałem, że mnie kochasz. - rzekł Lou. Podniósł się i odszedł na bok udając obrażonego.
- No i się nie myliłeś. - powiedziała Olga, podchodząc od tyłu do Louisa, przytuliła go i lekko pocałowała w szyje.
- Wiem. Zgrywam się – odpowiedział chłopak, obrócił się i mocno ją do siebie przycisnął.
- Mam być zazdrosna? - zapytała El wychodząc z pokoju
- Ałaa, Lou zejdź ze mnie. Ahahaha proszę zejdź, nie mogę oddychać.
- Stęskniłem się za tobą – odpowiedział Louis szeroko się uśmiechając
- Ja za tobą też, ale proszę, zejdź.
- No wiesz co. Myślałem, że mnie kochasz. - rzekł Lou. Podniósł się i odszedł na bok udając obrażonego.
- No i się nie myliłeś. - powiedziała Olga, podchodząc od tyłu do Louisa, przytuliła go i lekko pocałowała w szyje.
- Wiem. Zgrywam się – odpowiedział chłopak, obrócił się i mocno ją do siebie przycisnął.
- Mam być zazdrosna? - zapytała El wychodząc z pokoju
Eleanor! - krzyknęła Olga i szybko podbiegła do przyjaciółki żeby ją przytulić
**********
- Zayn pokażesz mi nasz pokój?
- Tak. Chodź za mną.
Chłopak wziął walizki i ruszył w głąb korytarza.
- Całe piętro jest zarezerwowane tylko dla nas. No i dla reszty gości oczywiście.
- Tak. Chodź za mną.
Chłopak wziął walizki i ruszył w głąb korytarza.
- Całe piętro jest zarezerwowane tylko dla nas. No i dla reszty gości oczywiście.
- No to fajnie. - odpowiedziała dziewczyna lekko się uśmiechając. Szli jeszcze przez chwilkę po czym chłopak zatrzymał się i powiedział.
- To tutaj.
- Gdzie masz klucz?
- Yyy, chyba w kieszeni. Czekaj. - powiedział chłopak i zaczął przeszukiwać spodnie. - Mam.
Przejechał kartą po czytniku i otworzył drzwi. Wpuścił Olgę, wszedł za nią i położył walizki.
- Jedno łóżko? - zapytała zdziwiona dziewczyna
- Ale za to dwuosobowe – odpowiedział uśmiechnięty chłopak, a gdy zobaczył minę Olgi, dodał – Jeśli chcesz to mogę spać na podłodze.
- Nie. W żadnym przypadku. Będziemy spać razem. - odpowiedziała uśmiechnięta dziewczyna, po czym przytuliła się do chłopaka.
- To tutaj.
- Gdzie masz klucz?
- Yyy, chyba w kieszeni. Czekaj. - powiedział chłopak i zaczął przeszukiwać spodnie. - Mam.
Przejechał kartą po czytniku i otworzył drzwi. Wpuścił Olgę, wszedł za nią i położył walizki.
- Jedno łóżko? - zapytała zdziwiona dziewczyna
- Ale za to dwuosobowe – odpowiedział uśmiechnięty chłopak, a gdy zobaczył minę Olgi, dodał – Jeśli chcesz to mogę spać na podłodze.
- Nie. W żadnym przypadku. Będziemy spać razem. - odpowiedziała uśmiechnięta dziewczyna, po czym przytuliła się do chłopaka.
Zayn ścisnął ją mocniej i lekko pocałował w czoło.
*********
- Chodźcie na... MISIACZEK BEZE MNIE? - krzyknął Lou i szybko podbiegł do przyjaciół żeby się do nich przytulić.
- Dziękuję wam za to, że jesteście, że mnie wspieraliście i wgl, ale teraz mnie puśćcie. Nie mogę oddychać.
- Jeśli porozmawiasz z Harrym. - rzekł Zayn
Dziewczyna nie odpowiedziała. Wymknęła się z uścisku i szybkim krokiem wyszła z pokoju.
- Olga zaczekaj! - krzyknęli chłopcy. Po chwili dogonili ją i powiedzieli :
- Przepraszamy.
Dziewczyna zatrzymała się i spojrzała na nich.
- Po prostu widzimy, że cierpisz. Z Harrym jest tak samo. Wy jesteście sobie przeznaczeni i musicie być razem. Nie ma innego wyjścia – powiedział szybko Lou
- Chodźmy na kolację. - odpowiedziała po chwili milczenia Olga
- Dziękuję wam za to, że jesteście, że mnie wspieraliście i wgl, ale teraz mnie puśćcie. Nie mogę oddychać.
- Jeśli porozmawiasz z Harrym. - rzekł Zayn
Dziewczyna nie odpowiedziała. Wymknęła się z uścisku i szybkim krokiem wyszła z pokoju.
- Olga zaczekaj! - krzyknęli chłopcy. Po chwili dogonili ją i powiedzieli :
- Przepraszamy.
Dziewczyna zatrzymała się i spojrzała na nich.
- Po prostu widzimy, że cierpisz. Z Harrym jest tak samo. Wy jesteście sobie przeznaczeni i musicie być razem. Nie ma innego wyjścia – powiedział szybko Lou
- Chodźmy na kolację. - odpowiedziała po chwili milczenia Olga
**********
Gdy trójka przyjaciół zeszła do jadalni spotkała tam, jedzącego już, Nialla.
- No nareszcie – wybełkotał chłopak połykając jedzenie – Dłużej się nie dało?
- Nie. Gdzie reszta? - zapytał Lou
- Eleanor i Harry za chwilę powinni tu być. Liam i Nicole też.
- Okej.
Olga poszła po jedzenie, a gdy wróciła zastała już resztę grupy. Spojrzała na Harry'ego, jej serce zabiło mocniej, a ich oczy na chwilę się spotkały, dziewczyna szybko odwróciła wzrok, usiadła koło Zayna i zaczęła jeść.
- No nareszcie – wybełkotał chłopak połykając jedzenie – Dłużej się nie dało?
- Nie. Gdzie reszta? - zapytał Lou
- Eleanor i Harry za chwilę powinni tu być. Liam i Nicole też.
- Okej.
Olga poszła po jedzenie, a gdy wróciła zastała już resztę grupy. Spojrzała na Harry'ego, jej serce zabiło mocniej, a ich oczy na chwilę się spotkały, dziewczyna szybko odwróciła wzrok, usiadła koło Zayna i zaczęła jeść.
**********
Po około godzinie wszyscy byli już najedzeni i zmęczeni, więc każdy powlókł się do swojego pokoju marząc o ciepłym łóżku.
- Idę wziąć szybki prysznic, za chwilę wrócę. - powiedziała Olga wyciągając piżamę z walizki.
- Okej. - odpowiedział Zayn
Dziewczyna po kilku minutach była już wykąpana. Wyszła z łazienki, a gdy zobaczyła, że Zayn leży na łóżku uznała, że śpi, więc delikatnie zamknęła drzwi. Odłożyła ubrania, odsunęła kołdrę, weszła pod nią i przykryła się.
- Idziesz spać? - zapytał Zayn odwracając się do dziewczyny
- Ej, myślałam, że śpisz! No chyba idę.
- A znajdziesz trochę czasu na rozmowę?
- Z tobą? Zawsze. - odpowiedziała Olga szeroko się uśmiechając
- No to okej. Poczekaj, idę się przebrać.
- Okej. - odpowiedział Zayn
Dziewczyna po kilku minutach była już wykąpana. Wyszła z łazienki, a gdy zobaczyła, że Zayn leży na łóżku uznała, że śpi, więc delikatnie zamknęła drzwi. Odłożyła ubrania, odsunęła kołdrę, weszła pod nią i przykryła się.
- Idziesz spać? - zapytał Zayn odwracając się do dziewczyny
- Ej, myślałam, że śpisz! No chyba idę.
- A znajdziesz trochę czasu na rozmowę?
- Z tobą? Zawsze. - odpowiedziała Olga szeroko się uśmiechając
- No to okej. Poczekaj, idę się przebrać.
**********
Chłopak wrócił po kilku minutach i od razu wskoczył pod kołdrę.
- Jeju, ale zimno.
- Trzeba było ubrać koszulkę.
- Jeśli czujesz się skrępowana to mogę ją założyć. Po prostu zawsze śpię bez.
- Spoko. Mi to nie przeszkadza. No to o czym chciałeś ze mną porozmawiać?
- A jak myślisz?
- O nie. Znowu się zaczyna.
- Tak. Będziemy cię męczyli aż wreszcie mu przebaczysz. On cię kocha i bardzo żałuję tego co zrobił.
- Przestańcie go w końcu bronić! - krzyknęła oburzona Olga – Gdyby chciał, to by ze mną porozmawiał.
- Nie bronię go. Mówię jak jest. Dobrze, wiesz, że jestem po twojej stronie. Harry zachował się strasznie głupio, ale nawet nie dałaś mu szansy się wytłumaczyć.
- Co tu jest do tłumaczenia ? Najpierw mówił, że mnie kocha, a potem, gdy dowiedział się, że będziemy mieli dziecko, tak po prostu stchórzył. Ja wszystko mogę zrozumieć, ale bez przesady. Udowodnił, że nie można na nim polegać.
- Kurwa Olga! Wiem, że zrobił źle. Wszyscy o tym wiedzą. Ale nie oszukuj samej siebie. Kochasz go i oboje dobrze o tym wiemy. Nie jest trudno wybaczyć, zdaję sobie z tego sprawę. Ale kurde, chociaż z nim porozmawiaj. Nie zniosę już tego, że cierpisz, że on cierpi.
- Jeju, ale zimno.
- Trzeba było ubrać koszulkę.
- Jeśli czujesz się skrępowana to mogę ją założyć. Po prostu zawsze śpię bez.
- Spoko. Mi to nie przeszkadza. No to o czym chciałeś ze mną porozmawiać?
- A jak myślisz?
- O nie. Znowu się zaczyna.
- Tak. Będziemy cię męczyli aż wreszcie mu przebaczysz. On cię kocha i bardzo żałuję tego co zrobił.
- Przestańcie go w końcu bronić! - krzyknęła oburzona Olga – Gdyby chciał, to by ze mną porozmawiał.
- Nie bronię go. Mówię jak jest. Dobrze, wiesz, że jestem po twojej stronie. Harry zachował się strasznie głupio, ale nawet nie dałaś mu szansy się wytłumaczyć.
- Co tu jest do tłumaczenia ? Najpierw mówił, że mnie kocha, a potem, gdy dowiedział się, że będziemy mieli dziecko, tak po prostu stchórzył. Ja wszystko mogę zrozumieć, ale bez przesady. Udowodnił, że nie można na nim polegać.
- Kurwa Olga! Wiem, że zrobił źle. Wszyscy o tym wiedzą. Ale nie oszukuj samej siebie. Kochasz go i oboje dobrze o tym wiemy. Nie jest trudno wybaczyć, zdaję sobie z tego sprawę. Ale kurde, chociaż z nim porozmawiaj. Nie zniosę już tego, że cierpisz, że on cierpi.
- Nie wiem czy potrafiłabym znowu mu zaufać – szepnęła po chwili
Chociaż spróbuj. Proszę. - powiedział chłopak i spojrzał na nią błagalnym wzrokiem. Po chwili przysunął się do niej i mocną ją przytulił, a ona najnormalniej w świecie zaczęła płakać, wyzbywając się wszystkich emocji, które dręczyły ją od kilku tygodni. Potrzebowała tej rozmowy. Rozmowy ze swoim przyjacielem.
Chociaż spróbuj. Proszę. - powiedział chłopak i spojrzał na nią błagalnym wzrokiem. Po chwili przysunął się do niej i mocną ją przytulił, a ona najnormalniej w świecie zaczęła płakać, wyzbywając się wszystkich emocji, które dręczyły ją od kilku tygodni. Potrzebowała tej rozmowy. Rozmowy ze swoim przyjacielem.
Zayn delikatnie głaskał ją po głowie, a ona po chwili zasnęła, przenosząc się do krainy snów...
**********
NO I MAMY DWUDZIESTKĘ!
Dziękujemy za to, że w ogóle czytacie to opowiadanie. Nie mamy pojęcia dlaczego Wam się aż tak podoba, ale strasznie nas cieszy, że dostajemy tyle pozytywnych komentarzy :)
Podoba się rozdział? Jeżeli macie jakieś uwagi do naszego stylu pisania, wyglądu bloga albo ogólnie całego opowiadania piszcie w komentarzach.
Następny rozdział będzie można powiedzieć przełomowy, więc czekajcie, czekajcie :D xxx
**********
NO I MAMY DWUDZIESTKĘ!
Dziękujemy za to, że w ogóle czytacie to opowiadanie. Nie mamy pojęcia dlaczego Wam się aż tak podoba, ale strasznie nas cieszy, że dostajemy tyle pozytywnych komentarzy :)
Podoba się rozdział? Jeżeli macie jakieś uwagi do naszego stylu pisania, wyglądu bloga albo ogólnie całego opowiadania piszcie w komentarzach.
Następny rozdział będzie można powiedzieć przełomowy, więc czekajcie, czekajcie :D xxx
Jestem ciekawa czy Olga mu wybaczy.
OdpowiedzUsuńDzisiaj zaczęłam czytać waszego bloga i przeczytałam wszystko aż do tej notki. Lepszego bloga jeszcze nigdy nie czytałam. Liczę że Olga będzie z Harrym . Czekam na następny .;)
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej w waszym opowiadaniu lubię Zayna,
OdpowiedzUsuńjest taki opiekuńczy dla Olgi i wgl.
i mam nadzieję, że Nicola 'zmieni' swoje uczucia
co do Nialla, wolę by była z Liamem. ;*
Pozdrawiam was i zapraszam do siebie. :)
no prosze, nie trzymajcie nas w niepewnosci nooo ! swietnyy. <3 - Marzena.
OdpowiedzUsuńBaaaardzo mi się podoba ! Fajnie jest mieć takiego przyjaciela jak Zayn i widać, ze zależy mu na jej szczęściu, a nie chce się do niej zbliżyć by stać się jej chłopakiem xD
OdpowiedzUsuńOlga powinna wybaczyć Harremu! No! ;D
A Nicole powinna wreszcie porozmawiać na poważnie z Liamem ;P
Czekam na 21! ^^
Jak najbardziej mi się podoba.Niech Olga już pogodzi się z Harrym, a Nicola powinna zerwać z Liamem.:D
OdpowiedzUsuńsuper czekam na nstępny i zapraszam do mnie http://loveanotherlife.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńsuper..mam nazieje że nicole bedzie z nillem :)a olga z harrym :)
OdpowiedzUsuńNo czekam! I się doczekać nie mogę!! <33 Ja nie mogę, kocham ten blog!! ♥ Olga musi być z Harrym!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam..
(http://keepsmileandnevergiveup.blogspot.com/)
Mam nadzieję że Olga wybaczy Harremu, a Olga będzie z Niallem ;D
OdpowiedzUsuń:****
Dawaj następny ..
http://dance-with-me-tonight.blogspot.com/ Zapraszam na nowy odcinek , gdzie pojawia się 1D! Pozdrawiam ; )
OdpowiedzUsuń